wtorek, 21 października 2014

Dyskografia psychobilly 1985 - cz. 11



Raymen - Going Down To Death Valley LP [Rebel, RE 0011]
A1 Lonely Train (Written-By – Thee Raymen)                        
A2 Locomotion (Written-By – Goffin, King) (Org. Little Eva, 1962)
A3 The Hoodoo Tribe (Written-By – Thee Raymen)              
A4 The Haunted House Upon The Hill (Written-By – Thee Raymen) 
A5 (Going Down To) Death Valley (Written-By – Thee Raymen)      
A6 Go, Bo Diddley! (Written-By – Thee Raymen)                 
B1 I'm A Hillbilly Werewolf (Written-By – Thee Raymen)      
B2 Alligator Girl (Written-By – Thee Raymen)                        
B3 It Came From Outter Space (Written-By – Thee Raymen)
B4 Man From Mars (Written-By – Thee Raymen)                  
B5 Ju-Ju Brain (Written-By – Thee Raymen)                          
B6 Paralyzed (Written-By – Thee Raymen)                            
B7 Wild Wind (Written-By – Thee Raymen)

 

Pełnowymiarowy debiut niemieckiej kapeli z Lünen, która swą nazwę wzięła od horroru The Invisible Ray z lat 30. z Borisem Karloffem i Belą  Lugosi, a grającej przedziwny melanż muzyczny, który ciężko byłoby określić jedną prostą formułką. Wpływy Cramps były oczywiście widoczne, ale tak samo znaleźć tu było można brzmienie trashowego garażu z lat 60., starego rockabilly, country i amerykańskiego punk rocka. Z pewnością nie było to psychobilly, ale zmieszanie kilku stylów bliskich temu gatunkowi w jakiś sposób zbliżało Raymen do sajkowej sceny, głównie przez dynamiczną sekcję rytmiczną. Cechą charakterystyczną ich muzyki bez wątpienia pozostanie jednak mocno sfuzowana gitara i będący do niej w mocnym kontraście głęboki, nieco elvisowski wokal Hanka Raya. Wszystkie kompozycje, są autorstwa własnego kapeli - poza coverem Locomotion - przeboju czarnoskórej piosenkarki pop Little Evy, który w 1987 stał się ponownie światowym hitem – tym razem za sprawą wersji Kylie Minogue. Going Down To Death Valley to bardzo dobra pozycja, praktycznie bez słabych punktów, zrealizowana na bardzo wysokie poziomie – warto wspomnieć, że producentem płyty był Jimmy Quidd – ten sam, który przygotowywał debiutancki singiel punkowej legendy z NY – Bad Brains. Ciężko mi wybrać jakiekolwiek kawałki do wyróżnienia, bo lubię wszystkie – niech w takim razie będą to I'm A Hillbilly Werewolf, Alligator Girl i It Came From Outter Space.


Brak komentarzy:

Prześlij komentarz