poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Dyskografia psychobilly 1986 - cz. 15



Voodoo Dolls - Problem With Girls? 12’’ mLP [Sunjay, Jay 861]
A1 I Need More Than This (Written By – Engström)
A2 Club X (Written By – Andersson, Engström, Hansson)
A3 Vampire Ville (Written By – L-P Andersson)
B1 That's The Breaks (Written By – Parisi, Vorhoure) (Org. The Apollos, 1965)
B2 Flip Your Coin (Written By – Engström)
B3 Through With You (Written By – L-P Andersson)


Pożegnalna produkcja pierwszego skandynawskiego zespołu sajko. No, może nie pure psychobilly, bo w ich graniu było sporo elementów rockabilly, a szczególnie garażu - zresztą gitarzysta i wokalista wylądowali później w szwedzkiej kapeli garażowej Cry. Co nie zmienia faktu, że byli jednymi z pionierów psychobilly na północy Europy. Ciężko mi jest się zdecydować czy płyta jest w sumie niezła czy raczej przeciętna – chyba jednak to pierwsze. Bronią się przede wszystkim sajkoatakowym Vampire Ville i zrobioną z dużym kopem przeróbką garażowego grania z lat 60-tych That's The Break. Nieźle wyszedł tez otwierający epkę I Need More Than His, choć tak między nami, to bardziej łapie się w szufladkę z napisem punk 77 niż sajko. 


Turnpike Cruisers - Extra Flesh 12" EP [Jettisoundz, JZ 6]
A1 Extra Flesh (Written-By – TPC)
B1 The Girl Who Turned Into A Man (Written-By – TPC)
B2 Weird & Lonely (Written-By – TPC)


Druga epka tej przedziwnej kapeli nie nawiązywała muzycznie tak jednoznacznie do psychobilly jak ich wcześniejsze nagrania. Poszło to w kierunku crampsowskiego post-punka, tyle, że granego z duża energią i w szybkim tempie - czyli jednak trochę tego sajko się w tym czuło – szczególnie w tytułowym Extra Flesh. Przez saksofon i dziwne cyrkowe motywy numer Weird & Lonely przypominał z kolei granie Washington Dead Cats. W The Girl Who Turned Into A Man połowa kawałka jest zaśpiewana przez saksofonistkę Karen Bentham – można by odnotować, że to pierwszy sajkowy song z żeńskim wokalem, gdyby nie to, że z całej płytki jest on akurat sajkowy najmniej, zdecydowanie idąc w kierunku garażowego rock’n’rolla.