poniedziałek, 24 marca 2014

Dyskografia psychobilly 1984 - cz. 8



V/A - Rockabilly Psychosis And The Garage Disease LP [Big Beat, WIK 18]
A1 The Phantom – Love Me (Written-By – M. Lott)
A2 The Trashmen – Surfin' Bird (Written-By – S. Wahrer)
A3 The Sonics – Psycho (Written-By – Roslie)
A4 The Novas – The Crusher (Written-By – Nolan)
A5 The Legendary Stardust Cowboy – Paralysed (Written-By – N. Odam)
A6 Hasil Adkins – She Said (Written-By – Adkins)
A7 The Meteors – My Daddy Is A Vampire (Written-By – N. Lewis)
B1 Jimmy Dickinson & The Cramps – Red Headed Woman (Written-By – Sonny Burgess)
B2 The Meteors – Radioactive Kid (Written-By – N. Lewis)
B3 Tav Falco's Panther Burns – Dateless Night (Written-By – Cordell, Jackson)
B4 The Gun Club – Jack On Fire (Written-By – J. L. Pierce)
B5 The Geezers – Folsom Prison Blues (Written-By – J. Cash)
B6 The Sting-Rays – Cat Man (Written-By – Davis, Vincent) (Org. Gene Vincent & The Blue Caps, 1957)
B7 The Guana Batz – Just Love Me (Written-By – Turner, White, Hancox, Osbourne)


Osiemnaście tygodni na Indie Charts, najwyższe miejsce 1. Ktoś kto skompilował dla wytwórni Big Beat ową składankę miał zdecydowanie lepsze rozeznanie i gust muzyczny w stosunku do osoby, która stała za płytami z serii Blood On The Cats. Praktycznie całą pierwszą stronę longa zajmują numery powstałe w latach 60-tych, czyli grubo kilkanaście lat przed pojawieniem się zjawiska muzycznego, któremu przylepiono etykietę psychobilly i mniej więcej dekadę przed debiutem The Cramps. Niesamowite jak niektóre koncepcje okazały się zbieżne z tym co potem zaproponowali Posion Ivy z Luxem Interiorem, a następnie Fenech z Lewisem i jak na przestrzeni lat kolejne generacje kapel sajko zabierały się do coverowania tych piosenek.
Co do czystego sajko to na longu znajdują się też dwa wczesne numery The Meteors autorstwa Lewisa oraz jeden, niepublikowany wcześniej, numer Guana Batz, w stylu charakterystycznym dla grupy do momentu odejścia Micka White’a. Na drugiej stronie longa znalazło się też kilka współczesnych temu wydawnictwu bandów, które w mniejszy czy większy sposób oddziaływały, na przechodzącą swój niemowlęcy okres, scenę psychobilly z The Cramps na czele.


V/A - Revenge Of The Killer Pussies (Blood On The Cats II)
LP [Anagram, GRAM 17]
A1 Sunglasses After Dark – Hellhag Shuffle
A2 Guana Batz – Werewolf Blues
A3 Brilliant Corners – She's Got Fever (Written-By – Woodward)
A4 Stingrays – Escalator
A5 Boneasaurus Wrecks – Long Necked Daddyo
A6 Milkshakes – The Red Monkey
A7 Vibes – Alligator Wine
A8 Meteors – Hills Have Eyes
B1 Bananamen – Psychotic Reaction
B2 Very Things – Shearing Machine
B3 Sickidz – She's My Witch
B4 Tall Boys – Dawn Of The Flies
B5 Turkey Bones & The Wild Dogs – Goldfish
B6 King Kurt – Zulu Beat
B7 Blubberry Hell Bellies – I Don't Wanna Get Thin
B8 Turnpike Cruisers – I Wanna Be Like You (Written-By – Sherman, Sherman) (org. Louis Prima, 1967)


Siedem tygodni na Indie Charts, najwyższe miejsce 2. Podobnie jak w przypadku pierwszej płyty z serii Blood On The Cats również na tej kompilacji kapele grające psychobilly były w zdecydowanej mniejszości, bo na 16 grup jakie pojawiły się na longu tylko 3 można bezpośredni powiązać z tym nurtem. Kawałki Guana Batz i King Kurt zostały zapożyczone z singli, Hills Have Eyes Meteorsów to z kolei wersja koncertowa – ta sama, którą umieszczono też na bootlegu Curse Of The Mutants. Zdecydowana większość kapel z Revenge Of The Killer Pussies reprezentowała garażowy czy też post-punkowy rock’n’roll zazwyczaj nawet nie zbliżając się do stylistyki psychobilly, nawet bardzo szeroko rozumianego,.jak Sting-Rays, Boneasaurus Wrecks, Milkshakes, Bananamen (czyli Sting-Rays pod inną nazwą), Very Things, Turkey Bones, a nawet Vibes, którzy na singlu z tego samego roku zaproponowali jednak nieco inne pomysły. Numer Dawn Of The Flies nowej grupy Nigela Lewisa Tall Boys jakieś tam tchnienie starego Meteors trzyma, ale generalnie jest to post-punk. Sunglasses After Dark miksowało w jakiś dziwaczny sposób bardziej gotyckie klimaty z rock’n’rollem, z kolei amerykańskie Sickidz nawiązywało do terenów, na których królowali The Cramps. Blubberry Hell Bellies to jedyny na płycie przedstawiciel rockabilly/rock’n’rolla, którego z sajko wiązano chyba głównie przez wesołkowate teksty. Dwie grupy, których kawałki leżą najbliżej sajko to zdecydowanie Brilliant Corners i Turnpike Cruisers. W przypadku tej pierwszej kapeli, ich singlowy numer z 1983 roku, She's Got Fever trochę przypomina wczesne dokonania Guana Batz przyprawione sporą domieszką garażu. Z kolei cover kawałka I Wanna Be Like You (oryginał pojawił się w disneyowskiej ekranizacji Księgi Dżungli) jaki popełnili Turnpike Cruisers od biedy można by nazwać graniem w stylu King Kurta, a późniejsze wydawnictwa tej grupy potwierdziły, że ich wczesne nawiązania do psychobilly nie okazały się przypadkowe.


V/A - Stomping At The Klub Foot LP [ABC, ABC LP 3]
A1 Restless – Ghost Town
A2 Restless – Baby Please Don't Go
A3 Restless – Bottle On The Beach
A4 Restless – Long Black Shiny Car
A5 Thee Milkshakes – Red Monkey
A6 Thee Milkshakes – Did I Tell You
A7 Thee Milkshakes – It's You
A8 Thee Milkshakes – Sweet Little
B1 Guana Batz – Joe 90 (Written-By – B. Gray) (Org. Barry Gray & His Orchestra, 1968)
B2 Guana Batz – Train Kept A'Rollin' (Written-By – Kaye, Mann, Bradshaw) (Org. Tiny Bradshaw. 1951)
B3 Guana Batz – Please Gimme Something (Written By – B & J Seli) (Org. Bill Allen & The Back Beats, 1958)
B4 Guana Batz – Devil's Guitar (Written-By – Unknown)
B5 Sting-Rays – I Can Satisfy You
B6 Sting-Rays – Escalator
B7 Sting-Rays – Time Is After You
B8 Sting-Rays – Blue Girl


Dziesięć tygodni na Indie Charts, najwyższe miejsce 7. Londyński Klub Foot był w latach 80-tych prawdziwą mekką dla sajkowców, przyciągając w każdy weekend tłumy fanów muzyki psychobilly, rockabilly, czy garażu. Jest to pierwsza z serii składanek, a wyjątkowa pod tym względem, że znalazły się na niej tylko cztery grupy – każda z czterema piosenkami. Sajko jest tu reprezentowane przez Guana Batz, a wszystkie ich numery umieszczone na kompilacji to covery. Wydaje mi się, że nagrań dokonano już po odejściu Micke’a White’a.

wtorek, 18 marca 2014

Dyskografia psychobilly 1984 - cz. 7



Corpse Grinders - I Eat Babies 7” [self-released]
A I Eat Babies (Written-By – Corpse Grinders)                                                          
B I'm Going Crazy (Written-By – Corpse Grinders)


Corpse Grinders – I Eat Babies split 7” z Olympic Sideburns [self-released]
A I Eat Babies                                                                                                                   
V/A - Asleep At The Wheel LP [Au Go Go, ANDA 33] 2.I Go Crazy


Jest rzeczą oczywistą, że jeśli psychobilly wywędrowało za Europę i nie były to Stany, to musiała to być Australia. Zrealizowany w 1984 roku singiel z dwoma numerami to pierwsze sajkowe wydawnictwo na Antypodach, rozdawane podczas koncertów Corpse Grinders. Kapela powstała dwa lata wcześniej w  Melbourne i rozpoczęła od grania rockabillowych coverów w mocno punkowych wersjach. I Eat Babies przypomina brzmieniem kawałki Meteorsów robione przez White’a, I’m Going Crazy ma bardziej lajtowy klimat. Mimo, że oba numery są dość prymitywne, a realizacja słaba, entuzjazm grupy jest na tyle duży, że spora energia singla ratuje niedociągnięcia techniczne – kiedy rok wcześniej Corpse Grinders supportowali Dead Kennedys przed ich koncertem w Melbeourne, Biafra określił ich jako najbardziej rozrywkową australijską kapelę jaka przed nimi grała podczas trasy. Z inną wersja kawałka I’m Going Crazy (tam jako I Go Crazy) zespół w 1984 roku trafił też na australijską kompilację Asleep At The Wheels.


Corpse Grinders - Corpse Grinders 12" EP [Man Made, MM 003]
A1 Hey Herman (Written-By – Corpse Grinders)                                                       
A2 Psycho (Written-By – G. Roslie) (Org. The Sonics, 1964)                                  
A3 Yeah, Yeah, Yeah I'm A Werewolf (Written-By – W. Rough/T. Shaw)                            
B1 I'm Going Crazy (Written-By – Corpse Grinders)                                                  
B2 Zombie Death Dance


Druga i ostatnia studyjna produkcja grupy, epka z pięcioma kawałkami. O ile pierwszy singiel był lekko toporny, to ten brzmi jak nagrania z próby w garażu. Wariacje na temat melodii z The Munsters sprawiają wrażenie jakby ktoś się na tym numerze uczył gry na gitarze, a cover The Sonics wyszedł równie mizernie. Sporo lepiej wypadają własne numery kapeli – szczególnie nieco crampsowy Zombie Death Dance. W 1985 roku Corpse Grinders zakończyło na kilka lat działalność, by potem okazjonalnie reaktywować się na koncerty. Trzech muzyków założyło trash-billową grupę Intoxica 



Cultic Heads demo [1984]

1.The Crate

2.Satan's Power 
3.Teenage Nightmare
4.Night Reaper
5.Living Dead
6.Evil House
 

Cultic Heads (fot. http://www.oldschool-psychobilly.de)



Brytyjska kapela, która wyewoluowała z rockabillowej kamandy The Kernals. Typowe oldskulowe granie pomiędzy rodzącym się brzmieniem sajko, a mocniejszym neo-rockabilly. Demówka z 1984 roku to jedyna studyjna pozostałość po Cultic Heads – grupa wysłała owe nagrania do Nervous Records, w nadziei na wydanie płyty, ale nie spotkały się one z uznaniem, co szczerze mówiąc nie powinno dziwić, jako, że nie jest to raczej muza wysokich lotów. Kontrabasista grupy, Simon Crowfoot grywał potem okazjonalnie z Demented Are Go, by w 1986 zakotwiczyć na dłużej w Torment.
 

poniedziałek, 17 marca 2014

Dyskografia psychobilly 1984 - cz. 6



Voodoo DollsSplit Personality 7” [Sun Rock, SR 070]
A1 Split Personality (Written By – L-P. Andersson)
A2 Tainted Love (Written By – Cobb) (Org. Gloria Jones, 1965)
B1 Baby Don't Make Me Hate You (Written By – D. Engström)
B2 Kiss The Bone (Written By – D. Engström)


Najciekawsze co jest związane z tym singlem, to fakt, że kapela była ze Szwecji – sajkowa rewolucja powoli przestawała być czysto brytyjską sprawą. Mniej ciekawe, że singiel jest bardzo słaby pod względem muzycznym - zawiera trzy toporne kompozycje w stylu psycho rockabilly oraz nieudolnie wykonaną wersję Tainted Love.

Voodoo Dolls - VooDoo Dolls LP [Red Dynamite, RD 3002]
A1 Poison In Your Drink (Written By – D. Engström)                                
A2 Tear It Up (Written-By – Dorsey Burnette, Johnny Burnette, Paul Burlison) (Org. Johnny Burnette And The Rock'n’Roll Trio, 1956)
A3 Bad Moon Rising (Written By – John Fogerty) (Org. Creedence Clearwater Revival, 1969)       
A5 Holy Beard In The Sky (Written By – D. Engström)                             
A6 When Will I Be Loved (Written-By – Phil Everly) (Org. The Everly Brothers, 1960)
B1 Chicken Walk (Written-By – Hasil Adkins) (Org. Hasil Adkins, 1962)             
B2 Split Personality (Written By – L-P. Andersson)                                   
B3 Baby What You Want Me To Do (Written By – J. Reed) (Org. Jimmy Reed, 1959)
B4 Tainted Love (Written By – Cobb) (Org. Gloria Jones, 1965)              
B5 Baby Don't Make Me Hate You (Written By – D. Engström)


Longplay szwedzkiej kapeli to o niebo lepsza pozycja niż debiutancki singiel, choć akurat włączono do tej produkcji 3 numery z siedmiocalówki. Brzmienie oscyluje między sajkowym rockabilly, a lekko garażowym graniem – szczególnie w coverze Tear It Up, który bardziej przypomina wersję Cramps niż oryginał. Nawiasem mówiąc przeróbki stanowią ponad połowę płyty i poza nieszczęsnym singlowym Tainted Love wypadają naprawdę nieźle – a Chicken Walk Hasila Adkinsa wręcz rewelacyjnie. Zupełnie dobrze komponują się też własne numery kapeli jak Poison In Your Drink, a szczególnie przebojowe Holy Beard In The Sky

Voodoo Dolls - Chicken Walk
Voodoo Dolls - Holy Beard In The Sky


Raymen, TheeAlien Kill kaseta [1984, Green Alien/Glitterhouse]
A1 (It Came From) Outer Space                                                                      
A2 Man From Mars                                                                                          
A3 Go, Bo Diddley                                                                                            
B1 Goo Goo Muck                                                                                            
B2 The Hoodoo Tribe                                                                                      
B3 Ju-Ju Brain


Pierwsze wydawnictwo niemieckiej grupy, łączącej trashowo-garażowe sajko z elvisowskim rockabilly, wyszło pod postacią kilku nagrań na taśmie magnetofonowej. Większość (5 z 6) kompozycji z tej demówki została nagrane ponownie w lepszych wersjach na debiutancką płytę Going Down To The Death Valley – wyjątkiem jest cover Goo Goo Muck Ronniego Cooka, ale bardziej kojarzony z wersją The Cramps. O ile kaseta ta nie doczekała się nigdy reedycji jako oddzielne wydawnictwo to numery z niej, równo po trzy, trafiły na dwie kompilacje Garbaged, Littered & Totally Destroyed Rare & Unrealeased 1984-1999 oraz Bible Belt... Freak Out!

Thee Raymen - Goo Goo Muck

czwartek, 13 marca 2014

Dyskografia psychobilly 1984 - cz. 5



Wampas - Wampas 7” [1984, Creepy Crawly, 666 002]
A1 Dracu Bop (Written-By – A. Marietti, D. Wampas, F. Cotting, F. Quivoron)
A2 Ma Petite Amie (Written-By – A. Marietti, D. Wampas, F. Cotting, F. Quivoron)
B1 B.M. (Written-By – A. Marietti, D. Wampas, F. Cotting, F. Quivoron)
B2 Wampas (Written-By – A. Marietti, D. Wampas, F. Cotting, F. Quivoron)


Pierwsza francuska płyta, a w zasadzie płytka, stricte psychobilly (wydana w nakładzie 1000 egzemplarzy). O ile Dazzlers siedzieli mocno w klimatach neo-rockabilly, a Les Vierges punk rockowych – łącząc te gatunki z sajko, o tyle paryski Wampas w swoim wczesnym okresie działalności był najbliższy muzycznym koncepcjom Meteors i Guana Batz. Grupa powstała w 1983 roku w Paryżu, a ponieważ tamtejsza scena sajkowa była dopiero w powijakach koncertowali głównie z lokalnymi kapelami tzw. nurtu alternatywnego jak Berurier Noir, Mano Negra, Ludvig von 88 czy Parabellum. Liderem, wokalistą i założycielem był Didier Chappedelaine, który przybrał pseudonim sceniczny Didier Wampas – na wzór The Ramones wszyscy członkowie kapeli zastępowali swoje nazwisko przydomkiem Wampas – co miało symbolizować, że kapela jest dla nich drugą, a może nawet pierwszą, rodziną. Rodzaj śpiewania Didiera był szczególnego rodzaju – mówiąc wprost, nigdy nie słyszałem, żeby w całej historii sajkowych wydawnictw ktokolwiek tak straszliwie fałszował – do tego jego wysoki głos często się załamywał w nieprzewidywalny sposób. Ale kapela przekuła to w swój atut, wypuszczając nawet prześmiewczą koszulkę „wokalista Wampas fałszuje (ale robi to celowo)”. Nie każdy jednak jest w stanie przełknąć taką manierę śpiewania – może dlatego najlepiej wychodzi wykrzyczany Dracu Bop.


Russian Roulette - J'ai tout oublié 7” [1984, Ere Force, EF 840 501]
A J'ai Tout Oublié (Written By Arnitz, Saquet)
B Fuckin' Car (Written By Arnitz, Saquet)


Kolejna kapela francuska, tym razem z Mulhouse, która zahaczyła o klimaty sajko, mieszając je z post-punkowym garażem mocno inspirowanym Cramps. Jest to ich jedyny singiel, bo tuż po jego wydaniu doszło do rozpadu grupy, a zdecydowanie więcej z psychobilly ma kawałek ze strony B - Fuckin' Car. Na koncertach wokalista, na wzór King Kurta, obrzucał publikę mlekiem w proszku – he, he - a u nas był to wtedy środek reglamentowany na kartki.


Vierges, Les - Aux Mains des Mongolo Boppers 7” [1984, Monsieur Vinyl, MVR 006]
A1 Kill Kill Bop                                                                                                                
A2 Les Martiens Attaquent                                                                                           
B1 Morte Ou Vive                                                                                                            
B2 Je Suis Cinglé                                                                                                              
B3 La Nochès De La Muertos Vivantès


Vierges, Les - Sur la Planète de la Terreur 7” [1984, Monsieur Vinyl, MVR 007]
A1 Surf Survie                                                                                                                  
A2 L'Homme Fourmi Atomique                                                                                     
B1 Le Jour Où Les Vierges Envahirent La Terre


Kapela z Montpellier zaliczana powszechnie do wczesnej francuskiej sceny sajko, choć z którejkolwiek strony by nie podchodzić do ich muzyki nazywanie tego psychobilly wydaje się wyjątkowo karkołomnym zadaniem. Zdecydowanie bliżej temu do punk rocka, choć niewątpliwie sajkowe i punk’n’rollowe motywy cały czas pobrzmiewają i przewijają w ich muzyce. Oba single wyszły w tym samy roku - zostały nagrane w odstępie zaledwie dwóch miesięcy w amatorskich warunkach na ośmiościeżkowej konsolecie. Stylistycznie są do siebie tak podobne, że w zasadzie można by je potraktować jako jedno wydawnictwo.

niedziela, 9 marca 2014

Dyskografia psychobilly 1984 - cz. 4



King Kurt - Mack The Knife 7” [1984, Stiff, BUY 199]
A Mack The Knife
B Wreckaparty Rock



King Kurt - Mack The Knife 12” EP [1984, Stiff, S BUY 199]
A1 Mack The Knife
A2 Wreckaparty Rock (The Party)
B   Wreckaparty Rock (Extended Version)

 

Cztery tygodnie na ogólnobrytyjskich listach, najwyższe miejsce 55. Mimo, że de facto były to dwa numery wzięte z wydanej rok wcześniej płyty długogrającej i nieznacznie przemiksowane. Na epce są rozbudowane wersje miksów Mack The Knife i Wreck-A-Part Rock oraz ten drugi kawałek w wersji z LP.

King Kurt - Mack The Knife

King Kurt - Banana Banana 7” [1984, Stiff, Buy 206]
A Banana Banana (Written-By – Boustad, General Pirate, Reddington, Maggot, Lyons, Smeg, Thwack)                     
B Bo Diddley Goes East (Written-By – Reddington)


King Kurt - Banana Banana Banana Banana 12” EP [1984, Stiff, BUYIT 206]
A   Banana Banana Banana Banana                                                                             
B1 Bo Diddley Goes East                                                                                                
B2 Banana Banana (Instrumental)


Cztery tygodnie na ogólnobrytyjskich listach, najwyższe miejsce 54. Tytułowy numer, to jeden z kilku największych hitów kapeli, kojarzący się co prawda bardziej z humorem rodem z Benny Hill Show niż z sajko, ale to akurat jest jego najmocniejszym atutem – totalnie wyluzowany klimat. Na epce Banana Banana jest też dodatkowo w wersji instrumentalnej – to chyba w celach domowego psychobillowego karaoke. Drugi numer z singla, Bo Diddley Goes East, jest wzięty z debiutanckiego longa.

King Kurt - Banana Banana

King KurtAB/CD free 7” [1984, Stiff, Lyntone, LYN 14242]
A Wreckaparty Rock (Live)  


Darmowy flexi singiel dodawany do singla Mack The Knife z jednym numerem koncertowym.


piątek, 7 marca 2014

Dyskografia psychobilly 1984 - cz. 3



Meteors - Stampede LP [1984, Mad Pig, CHOP 1]
A1 Ex Men Boogie (Written-By – P. Paul Fenech)                                                     
A2 Power Of Steel (Written-By – P. Paul Fenech)                                       
A3 Hoover Rock (Written-By – P. Paul Fenech)                                         
A4 Kit Boy (Written-By – P. Paul Fenech)                                                   
A5 Eat The Baby (Written-By – P. Paul Fenech)                                         
A6 Maybe Tomorrow (Written-By – P. Paul Fenech)                                                
A7 Electro (Written-By – P. Paul Fenech)
B1 Stampede (Written-By – P. Paul Fenech)                                                               
B2 I'm Just A Dog (Written-By – P. Paul Fenech)                                                      
B3 In Too Deep (Written-By – P. Paul Fenech)                                           
B4 Cecil Drives A Combine Harvester (Written-By – P. Paul Fenech)                    
B5 Michael Myers (Written-By – P. Paul Fenech)                                      
B6 Out Of The Dark (Written-By – P. Paul Fenech)                                    
B7 Only A Fury In My Heart (Written-By – P. Paul Fenech)

 

Osiem tygodni na albumowej Indie Charts, najwyższe miejsce 6. Jednym słowem nie najgorzej – to były złote lata The Meteors jeśli chodzi o popularność, natomiast jeśli weźmie się pod uwagę stronę artystyczną to, no cóż… Stampede jest sporą obsuwą pomysłów w stosunku do Wreckin’ Crew, o debiutanckim longu nawet nie wspominając. Tym razem wszystkie kompozycje są autorstwa Fenecha i nie wychodzi to płycie na dobre – dużo kawałków jest na jedno kopyto, brakuje im energii, świeżości, niektóre z nich są niepotrzebnie przeciągnięte, wszystko to w ogóle jakieś takie bluesowe. Użycie pianina w intro do Stampede czy harmonijki w Cecile wielkiej różnorodności tu nie wnosi. Nie znaczy, że jest to słaba produkcja, bo i jaśniejsze momenty się zdarzają, ale The Meteors sami sobie wysoko postawili poprzeczkę i na Stampede nie byli w stanie jej przeskoczyć. Najlepiej wypadają singlowy I'm Just A Dog, mroczne Kit Boy czy Michael Myers oraz Hoover Rock. Grupa nagrała Stampede już w kompletnie zmienionym składzie – pierwszy odszedł Steve “Ginger”, którego na perkusji zastąpił Ian “Spider” Cubitt, a wiosną 1984 Rick Ross – nowym basistą został Nev “The Spectre” Hunt. Płyta została wydana przez kapelę we własnej wytwórni Mad Pig – P.Paul Fenech twierdził, że powodem przejścia na metodę D.I.Y było jego niezadowolenie z brzmienia i realizacji Wreckin’ Crew – od tej pory postanowił mieć kontrolę nad swoim krążkami od A do Z.

 Meteors - I'm Just A Dog

Meteors - Kit Boy

Meteors - Hoover Rock

Meteors - I'm Just A Dog 7” [1984, Mad Pig, PORK 1]
A I'm Just A Dog (Written-By – P. Paul Fenech)
B Electro (Written-By – P. Paul Fenech)
Meteors - I'm Just a Dog 12” EP [1984, Mad Pig, PORK 1T]
A I'm Just A Dog (Wild Hog Mix Down) (Written-By – P. Paul Fenech) Rap [Rap Section] – P. Paul Fenech, Psyam Fenech, Terry Price)
B1 Hoover Rock (Written-By – P. Paul Fenech)                                                         
B2 Electro (Written-By – P. Paul Fenech)


Kolejny komercyjny sukces, bo singiel spędził 16 tygodni na Indie Charts dochodząc do 3 miejsca. Oba numery znalazły się też na Stampede. 
Na epce dwa numery w takich samych wersjach jak na LP, za to tytułowy I'm Just a Dog (Wild Hog Mix) został przemiksowany do ponad 7 minutowej wersji z dziwnymi funkowo-rapowymi wstawkami w środku