V/A - Stomping At The Klub Foot vol. 3 & 4 2 x 12’’ LP [ABC, ABC
LP 8]
A1 Torment - Pass It On
A2 Torment - Uncle Sam
A3 Torment - The Last Time
A4 Rochee & The Sarnos
- The Beast
A5 Rochee & The Sarnos
- Rip It Up
A6 Wigsville Spliffs - Al
Capone
A7 Wigsville Spliffs - High
Class Power
B1 Coffin Nails - Let's
Wreck
B2 Coffin Nails - Psycho Disease
B3 Batmobile - Cold Sweat
B4 Batmobile - Bamboo Land
B5 Batmobile - Ballroom
Blitz
B6 Caravans - Baby That's
Where You're Wrong
B7 Caravans - Gonna Love Ya
C1 Restless - Edge On You
C2 Guana Batz - You're So
Fine
C3 Guana Batz - No
Particular Place To Go
C4 Frenzy - Hall Of Mirrors
C5 Frenzy - Ghost Train
D1 Pharaohs - Killed Love
D2 Demented Are Go - Be Bop
A Lula
D3 Primevals - Spiritual
D4 Styng Rites - Shake It
Up
D5 Tall Boys - Funtime
D6 Thee Milkshakes - Dizzy
Miss Lizzy
Nie ma najmniejszej
wątpliwości, że cała seria Stompingów jest ciekawym dokumentem dotyczącym
szczególnego dla sceny sajko zjawiska jakim były koncerty w słynnym londyńskim Klub
Foot. I chyba tyle. Plus jeszcze podróż sentymentalna dla osób, które w tym
brały udział. A że były takich osób setki to pokazuje sprzedaż płyt, a w
zasadzie dwóch, bo owa pozycja spędziła osiem tygodni na Indie Charts,
docierając na nich aż do czwartego miejsca. Od strony muzycznej już tak fajnie
nie jest. Koncertówka jak to zazwyczaj koncertówka, dobra jak się jest na
koncercie – na stereo w domu więcej się człowiek przy słuchaniu wymęczy niż ma
z niej radochy. Pierwszy Long zawiera koncert z sierpnia ’86. Torment –
trzy numery z debiutanckiego longa. Rochee & The Sarnos - tu trochę
ciekawej, bo cover Little Richarda oraz numer The Beast, który nagrali w
studio…po ponad 20 latach. Jeszcze dłużej czekał na profesjonalne nagranie Psycho
Disease Coffin Nails – nie miej, ni więcej tylko do 2014 roku. Drugi,
sztandarowy dla tej kapeli numer Let’s Wreck pojawił się na ich płycie z
’87 roku. Batmobile załapali się na składak z dwoma piosenkami z nowego
repertuaru uwiecznionymi później na longu Bambooland oraz z
coverem Ballroom Blitz - ultrahitem grupy The Sweet z czasów
kiedy każdy szanujący się mężczyzna chodził w butach na wysokich obcasach ;) . Cała
stawkę uzupełniały dwie kapele neo-rockabilly, Wigsville Spliffs i Caravans,
którym specjalnie nie wychylały się specjalnie poza obrany kurs muzyczny, ale
były też na tyle dalekie od softowego, popowego rock’n’rolla, że z czystym
sumieniem można je było stawiać na scenie Klub Foot przed tłumem quiffów.
Drugi long, czyli volume 4,
był uzupełnieniem pierwszej i drugiej części Stompingowych składanek –
po prostu wrzucono na niego kapele, które znalazły się na edycjach z ’84 i ’85
roku, tylko z innymi numerami (ale z tych samych koncertów, co ich wcześniejsze
numery). Jeśli zamotałem to mniejsza o to, żadnych rarytasów tam nie ma – Batzi,
Frenzy, Pharaohs i Demented zagrali numery znane z innych
produkcji.
V/A – Cool Cat Go Ape LP [Big Shot, BSR 001]
A1 Cavemen - Vampire
A2 Frantic Vermin - You
Said
A3 Rumble Cats - I Was A
Fool
A4 Sideburns - Rock On The
Dole
A5 Ko & The Cattle
Show - Hé Honey
A6 Crackle Rattle Bash -
Call Me Back
A7 Longhorn Trio -
Heineken Beer Boogie
B1 Cavemen - A Couple Of
Days
B2 Frantic Vermin - Don't
Walk Alone
B3 Rumle Cats - I Wanna
Make Love
B4 Sideburns -
Responsibilly
B5 Ko & The Cattle
Show - Saturday Jump
B6 Crackle Rattle Bash -
Won't You Come Back No More
B7 Longhorn Trio - Stream
Line Train
Bardzo interesująca holenderska
składanka, która w zamierzeniu miała zaprezentować nową falę rodzimych kapel
spod znaku rockabilly, a unaoczniła, że nastroje na tej scenie mocno się
zradykalizowały. Bardziej tradycyjne granie reprezentują tu w zasadzie tylko Ko
And The Cattle Show i Longshot Trio. Zdecydowanie bliżej do
nowocześniejszego neo-rockabillowego brzmienia niż klasyki mieli Rumble Cats,
którzy ponoć nawet koncertowali w Polsce, a także nieistniejący już wówczas Sideburnes,
którzy zaliczyli nawet występ w Hadze jako suport Meteorów. Ewidentne
psycho rockabilly, szczególnie w numerze Won't You Come Back No More,
wrzuciło na składak trio Crackle Rattle Bash. Zostało to skrzętnie
odnotowane przez ekipę Batmobila, która właśnie co powołała do życia
własną wytwórnię Count Orlok Music i w następnym roku Crackle Rattle Bash,
już w czteroosobowym składzie, zostali zaproszeni do nagrania regularnego
albumu. Nowym członkiem kapeli okazał się Frank z innej kamandy psycho
rockabilly uwiecznionej na Cool Cat Go Ape – Frantic Vermin.
Były to w zasadzie jedyne profesjonalne nagrania grupy z Heerenveen, która w
1982 roku jako Alley Cats wystartowała od grania klasycznego rockabilly.
Szybko jednak podostrzyli swoje brzmienie, wyrzucili catsy z nazwy i zaliczyli
wspólne występy z Batmobile czy Frenzy. Z dzisiejszej perspektywy
brzmi to jak bajka o żelaznym wilku, ale grupa rozpadła się po tym jak trzech
ich muzyków równocześnie powołano do wojska. Ostatnia kapela za składaka, Cavemen,
również przeplatała swoją wersję rockabilly z sajko i też po jakimś czasie
nagrała LP dla Count Orlok, w zasadzie na niedługo przed swoim rozpadem. W
okresie nagrań na Cool Cat Go Ape grał z nimi jeszcze stary
gitarzysta, Marcel, który wkrótce miał zasilić jedną z najlepszych
holenderskich grup psycho rockabilly Bang Bang Bazooka.
V/A – The Weird Weird World Of Guru Weirdbrain LP [Hotwire, HWLP 8505]
A1 Bad
Karma Beckons - Beach Boy (Written-By – C. Walters, J. Carr, T. Crossley)
A2 The
Golden Horde – Adrienne (Written-By – D. Murray, S. Carmody)
A3 The
Paralyzed Purple Rays - Astral Stratosphere Stardust Cadillac (Written-By – B.
Croce, The PPR's)
A4 The
Legendary J. O'Connell - I'm The King Of Rock N Roll (Written By – J. O'Connell)
A5
Killer Goat - Cowboy X (Written By – Flanagan, Hier, Joyce, Swann)
A6 The
Barracudas - Slow Death (Written-By – Jordan, Loney)
A7 The
Experiment - Dream In Colour (Written
By – K. Duffy, M. Young)
A8 The
Gorehounds - The Halloween Meat - Axe Murder (Written-By – The Gorehounds)
A9 Thee
Amazing Colossal Men - Let's Talk About Girls (Written-By – M. Freiser)
A10 Otis
And The Intellectuals - I'm Alive (Written-By – W. Brain)
B1 The
Stars Of Heaven - Every Other Day (Written-By – The Stars Of Heaven)
B2
Fixed Up - Riff Bang Pow (Written-By – Phillips, Pickett)
B3 The
Cannibals - You Drive Me Mental (Written-By – M. Spencer)
B4 The
Real Wild West - The 60's (Written-By – C. Raferty)
B5 Yohawks
- I'm Not Like Everybody Else (Written-By – R. Davies)
B6 The
Lower Pool - Minus A Nickel (Written By – F. Maher)
B7 Shark
Bait - Shark Bait (Written-By – Shark Bait)
B8 The
Baby Snakes – Johnny (Written-By – The Baby Snakes)
B9 Paranoid
Visions - I Will Follow (Written-By – Paranoid Visions)
B10
The Lower Pool - The Tune Of It (Written By – F. Maher)
Składanka
zebrana przez irlandzkiego dziennikarza i muzyka Eamona Carra, na którą trafili
pionierzy psychobilly z „zielonej wyspy” Shark Bait z numerem… Shark Bait. Grupa została założona przez
Dave’a Finnegana po jego odejściu z Boneshakers – pierwszej sajkowej
kapeli z Irlandii (niestety nie pozostawiła po sobie żadnej płyty). Na kontrabas
zwerbowany został 15-letni Simon Farrell (potem w Spellbound) oraz dwóch
gości z lokalnej kapeli rockabillowej. Niestety, podobnie jak Boneshakers,
grupie w latach 80. nie udało się nagrać żadnej płyty, a kawałek, który trafił
na The Weird Weird World Of Guru
Weirdbrain jest jedyną studyjną pozostałością po tej całkiem
sympatycznej kamandzie (poza numerami demowymi). Granie przypominało trochę
pomysły Frenzy, rok później w podobnym stylu zaczęli też Frantic
Flintstones. Aczkolwiek poziom wczesnego Shark Bait był nieco
amatorski to jednak energia z tego biła gejzerami – kontrabas fajnie slapował,
a Finnegan nieźle sobie radził jako wokalista. No i sama kompozycja udana –
prosta, ale łatwo wpadająca w ucho. Dlaczego nie dostali szansy na płytę? Chyba
Dublin był jednak zbyt daleko oddalony od centrum dowodzenia sajkowym światem.
Udało im się jeszcze trafić w 1988 r. z dwoma numerami koncertowymi na ostatnią
część składaka Stomping At The Klub
Foot i grupa się rozleciała. Na omawianej irlandzkiej kompilacji
znalazła się jeszcze enigmatyczna grupa Killer Goat z bardzo
punkobillowym numerem Cowboy X, wiadomo
mi o nich tyle, że byli z zachodnich przedmieść Londynu. Mniejsza z tym, grali
jeszcze bardziej siermiężnie niż wczesne Coffin Nails. Z kolei The
Paralyzed Purple Rays to było późniejsze Ug And The Cavemen, czyli taki
poboczny projekt wokalisty oraz gitarzysty Sting-Rays, przy wsparciu
ludzi z X-Men oraz Vibes. Wszystkie te kapele w swoim czasie
przejawiały ciągoty, by do granego przez siebie garażu dorzucać trochę
psychobilly i tu ewidentnie sobie o tym przypomniały. Może numer Astral Stratosphere Stardust Cadillac jest
lekko chaotyczny, ale ewidentnie wpisywał się w klimat psycho garażu.
V/A - Rocketship to
Mars K7 [Rock, Rock, Rock, RRR 62725]
B2 Atomizers : Break My
Head
Fińska składanka z kapelami
neo-rockabilly, wśród których zaplątała się grupa Atomizers z ewidentnie
sajkowym kawałkiem Break My Head. Przez użycie elektrycznego bassu
klimat numeru jest nieco zbliżony do wczesnego Guana Batz. W
przeciwieństwie do sieczkarni zamieszczonej na Rockabilly Stomp From Hell
tym razem nagranie jest dobrej jakości.
VA – British Front Line LP [Vap, PR-304]
B3 Turnpike Cruisers - Devil's Car
B4 Turnpike Cruisers - Basalt Boogie
Ot taka ciekawostka. Wydana w Japonii składanka - głównie
z brytyjskimi kapelami punkowymi, wśród których zaplątali się Turnpike
Cruisers z dwoma numerami z debiutanckiego singla.