Guana Batz – Seethrough 12’’
EP [I.D., EYET 6]
A Seethrough (Written-By – S. Osborne / Batz)
B1 Batman (Written-By –
Hefti) (Org. Neal Hefti, 1966)
B2 B Side Blues
Kolejna hitowa produkcja
grupy - dziewięć tygodni na listach niezależnych, najwyższe miejsce 4. Z pewnym
uproszczeniem można powiedzieć, że był to łącznik pomiędzy starym, surowym
brzmieniem z Held Down, a
bardziej wygładzonymi dźwiękami jakie miały się narodzić przy nagrywaniu Loan Sharks. Numer tytułowy to
jeden z najlepszych w dorobku kapeli, która udanych kompozycji dorobiła się
przecież bez liku. Klasyka sajko lat 80-tych pełną gębą z kapitalnie nagranym
kontrabasem i dwoma idealnie uzupełniającymi się gitarami. Na stronie B
znalazła się koncertowa, bardzo żywa wersja tematu muzycznego z Batmana oraz
trochę jako zapychacz numer B Side Blues, który był dokładnie tym co
zapowiadał jego tytuł – bluesem ze strony B.
Guana Batz - I’m On Fire 7’’ [I.D., EYE 9]
A I'm On Fire (Written-By –
Springsteen) (Org. Bruce Springsteen, 1984)
B Tiny Minds (Written-By –
S. Osbourne)
Guana Batz - I’m On Fire 12’’
EP [I.D., EYE T 9]
A I'm On Fire (Written-By –
Springsteen) (Org. Bruce Springsteen, 1984)
B1 Tiny Minds (Written-By –
S. Osbourne)
B2 Your Baby Blue Eyes
(Written-By – A. Mortimer, D. Burnette, J. Burnette, P. Burlison) (Org. The
Johnny Burnette Trio, 1956)
Dziesięć tygodni na listach
niezależnych, najwyższe miejsce 5. Była to letnia zapowiedź płyty długogrającej
jaka miała trafić do rąk sajkowej braci pod koniec 1986 roku. Wybór na tytułowy
numer świeżutkiego jeszcze hitu Bruca Springsteena odzwierciedlał w jakim
kierunku ewoluowała londyńska kapela. Co prawda sam Springsteen zanim stał się
gwiazdą światowego formatu udzielał się w licznych projektach rock’n’rollowych,
mając w C.V. między innymi współpracę z Chuckiem Berry, a w oryginalnej wersji I’m
On Fire też pobrzmiewają delikatnie rockabillowe wpływy. Nie sposób jednak
nie zauważyć, że chropowate, agresywne brzmienie wczesnych Batzów
przeszło w bardziej wygładzoną i dopracowaną muzykę, bliższą mainstreamowi,
choć wciąż mocno było osadzone w klasyce rockabilly. Z kolei numer ze strony B Tiny
Minds był zdecydowanie bliższy charakterem tej pełnej werwy wersji
psychobilly jaką wytłoczono na winylu Held Down. Co ciekawe kapela
umieściła ten sam numer w tak totalnie innej, swingującej i spokojnej wersji na
nowym albumie, że aż trudno uwierzyć, że chodzi o tą sama kompozycję. W wersji
12-calowej jest jeszcze cover The Johnny Burnette Trio, który dla
odmiany jest gdzieś tak w połowie drogi między starym, a nowym Guana Batz.
Guana Batz - Loan Shark 7’’
[I.D., EYE 12]
A Loan Shark (Written-By –
S. Osborne)
B Radio Sweetheart
(Written-By – E. Costello) (Org. Elvis Costello, 1977)
Singiel promujący płytę
długogrającą. Oba numery są w identycznych wersjach jak na LP.
Guana Batz - Loan Sharks LP
[I.D., NOSE 10]
A1 Pile Driver Blues
(Written-By – S. Osborne)
A2 My Way (Written-By –
Cochran, Capehart) (Org. Eddie Cochran, 1959)
A3 Slippin' In (Written-By
– C. Wright, R. Belyeu) (Org. Eddie Bond, 1956)
A4 Tiny Minds (Written-By –
S. Osborne)
A5 Radio Sweetheart
(Written-By – E. Costello) (Org. Elvis Costello, 1977)
A6 Life's A Beach
(Written-By – S. Osborne)
B1 Loan Shark (Written-By –
S. Osborne)
B2 Shake Your Moneymaker
(Written-By – E. James) (Org. Elmore James, 1961)
B3 I'm Weird (Written-By –
S. Osborne)
B4 Hippy Hippy Shake
(Written-By – Ch. Romero) (Org. Chan Romero, 1959)
B5 Live For The Day
(Written-By – S. Osborne)
B6 No Particular Place To Go
(Written-By – Ch. Berry) (Org. Chuck Berry, 1964)
B7 I'm On Fire (Written-By
– Springsteen) (Org. Bruce Springsteen, 1984)
Nie udało się powtórzyć
komercyjnego sukcesu debiutanckiego longa, choć sprzedaż i tak była całkiem
dobra – dziewięć tygodni na Indie Charts, najwyższe miejsce 3. Jest w tym jakiś
paradoks, bo akurat Held Down było płytą zdecydowanie nastawioną
na kręgi psychobilly i neo-rockabilly, a na Loan Sharks grupa
wydawała się otwierać na szerszą publiczność. Brzmienie było bardziej
dopracowane, ale zdecydowanie łagodniejsze, trochę swingujące, czy jazzujące, a
momentami wręcz popowe, co nie znaczy, że sajko w ogóle zniknęło z jadłospisu.
Kilka numerów miało ten sam drapieżny pazur z jakiego grupa dała się poznać na
wcześniejszych winylach – otwierający album Pile Driver Blues to 100%
zawartości sajko w produkcie, a to samo można z czystym sumieniem napisać o
nieco wolniejszych Loan Shark czy I'm Weird. Natomiast plumkający
Live For The Day czy nie do końca udany instrumental Life's A Beach
to już trochę inna bajka. Prawda jest jednak taka, że ten krążek coverem stoi,
a poza ultra energetyczną wersją Slippin' In większość tych przeróbek
skłania się raczej ku rockabilly, a nawet swingowi niż sajko. Batzi skowerowali
nawet własny numer Tiny Minds – z przebojowego sajko (z singla I’m On
Fire) na nastrojowy kawiarniany numer jakże różny od pierwowzoru. Nie
znaczy, że jest to złe granie, bo realizacja i dźwięk Loan Sharks
są fantastyczne, niemniej debiutancki long jest zdecydowanie milszy moim uszom.