Wampas - Wampas 7” [1984,
Creepy Crawly, 666 002]
A1 Dracu Bop (Written-By – A. Marietti, D. Wampas, F.
Cotting, F. Quivoron)
A2 Ma Petite Amie (Written-By – A. Marietti, D.
Wampas, F. Cotting, F. Quivoron)
B1 B.M. (Written-By – A. Marietti, D. Wampas, F.
Cotting, F. Quivoron)
B2 Wampas (Written-By – A. Marietti, D. Wampas, F.
Cotting, F. Quivoron)
Pierwsza francuska płyta, a w zasadzie płytka, stricte
psychobilly (wydana w nakładzie 1000 egzemplarzy). O ile Dazzlers siedzieli mocno w klimatach neo-rockabilly, a Les Vierges punk rockowych – łącząc te
gatunki z sajko, o tyle paryski Wampas
w swoim wczesnym okresie działalności był najbliższy muzycznym koncepcjom Meteors i Guana Batz. Grupa powstała w 1983 roku w Paryżu, a ponieważ
tamtejsza scena sajkowa była dopiero w powijakach koncertowali głównie z
lokalnymi kapelami tzw. nurtu alternatywnego jak Berurier Noir, Mano Negra,
Ludvig von 88 czy Parabellum. Liderem, wokalistą i
założycielem był Didier Chappedelaine, który przybrał pseudonim sceniczny
Didier Wampas – na wzór The Ramones
wszyscy członkowie kapeli zastępowali swoje nazwisko przydomkiem Wampas – co
miało symbolizować, że kapela jest dla nich drugą, a może nawet pierwszą,
rodziną. Rodzaj śpiewania Didiera był szczególnego rodzaju – mówiąc wprost,
nigdy nie słyszałem, żeby w całej historii sajkowych wydawnictw ktokolwiek tak
straszliwie fałszował – do tego jego wysoki głos często się załamywał w
nieprzewidywalny sposób. Ale kapela przekuła to w swój atut, wypuszczając nawet
prześmiewczą koszulkę „wokalista Wampas
fałszuje (ale robi to celowo)”. Nie każdy jednak jest w stanie przełknąć
taką manierę śpiewania – może dlatego najlepiej wychodzi wykrzyczany Dracu Bop.
Russian
Roulette - J'ai tout oublié 7” [1984, Ere Force, EF 840 501]
A J'ai Tout Oublié (Written By Arnitz, Saquet)
B Fuckin' Car (Written By Arnitz, Saquet)
Kolejna kapela francuska, tym razem z Mulhouse, która
zahaczyła o klimaty sajko, mieszając je z post-punkowym garażem mocno
inspirowanym Cramps. Jest to ich
jedyny singiel, bo tuż po jego wydaniu doszło do rozpadu grupy, a zdecydowanie
więcej z psychobilly ma kawałek ze strony B - Fuckin' Car. Na koncertach wokalista, na wzór King Kurta, obrzucał
publikę mlekiem w proszku – he, he - a u nas był to wtedy środek reglamentowany
na kartki.
Vierges,
Les - Aux Mains des Mongolo Boppers 7” [1984, Monsieur Vinyl, MVR
006]
A1 Kill Kill Bop
A2 Les Martiens Attaquent
B1 Morte Ou Vive
B2 Je Suis Cinglé
B3 La
Nochès De La Muertos Vivantès
Vierges,
Les - Sur la Planète de la Terreur 7” [1984, Monsieur Vinyl, MVR 007]
A1 Surf Survie
A2 L'Homme Fourmi Atomique
B1 Le Jour Où Les Vierges Envahirent La Terre
Kapela z
Montpellier zaliczana powszechnie do wczesnej francuskiej sceny sajko, choć z
którejkolwiek strony by nie podchodzić do ich muzyki nazywanie tego psychobilly
wydaje się wyjątkowo karkołomnym zadaniem. Zdecydowanie bliżej temu do punk
rocka, choć niewątpliwie sajkowe i punk’n’rollowe motywy cały czas pobrzmiewają
i przewijają w ich muzyce. Oba single wyszły w tym samy roku - zostały nagrane w odstępie zaledwie dwóch miesięcy w amatorskich warunkach na ośmiościeżkowej konsolecie. Stylistycznie są do siebie tak podobne, że w zasadzie można by je potraktować jako jedno wydawnictwo.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz